Zrozumienie, że fotografia nadaje sens mojemu życiu, zajęło mi kilka dobrych lat. Gdy trzymam w dłoniach aparat, czuję wewnętrzną radość, ale też ulgę i spełnienie. Czuję, że za chwilę powstanie kadr przefiltrowany przez moje doświadczenie, wiedzę i oko. Poszukując tematu do fotografowania, natknęłam się na najważniejszy dla mnie: na siebie. Tak, w wielkim skrócie powstał pomysł projektu „Me, myself and I”.
Na fotografiach chciałabym móc Wam opowiedzieć o sobie, moim świecie i o tym, jak widzę ten, który mnie otacza. Zapraszam Was zatem w podróż do mojego świata.